Ryszard Knosała urodził się 21 lutego 1907 roku w Żelaznej koło Opola. Już w wieku 12 lat uczestniczył jako goniec w powstaniu śląskim, w którym brali udział także jego brat i ojciec. W 1926 r. wstępuje do tarnogórskiego seminarium nauczycielskiego. Następnie podejmuje pracę w Piekarach Śląskich jako nauczyciel. Aby studiować na uniwersytecie krakowskim historię u profesora Kota zdaje maturę jako eksternista.

Od 1928 roku pracuje w szkole mniejszościowej. W tym też roku skierowany zostaje do placówki konsularnej w Lipsku. W 1934 roku podejmuje pracę nauczycielską w Nowych Butrynach. Za swoją działalność był prześladowany przez władze niemieckie. Pozostawił po sobie drużynę harcerską i zorganizowaną szkołę. W 1938 roku przeniesiono go do Olsztyna - tutaj uczył do ostatniego dnia sierpnia 1939 roku. Dnia 7 września zostaje wysłany do obozu Hohenbruch pod Kłajpedą. Knosała przechodzi ciężką drogę z Hohenbruch przez Działdowo do Dachau. Droga ta jest usłana tysiącami trupów, głodem i widmem szybkiej śmierci. W Dachau pracował jako tłumacz i kierownik poczty obozowej. Sprowadzał, co było zabronione, dla więźniów paczki szwajcarskiego czerwonego krzyża. Jako tłumacz miał prawo poruszania się po obozie - przemycał lekarstwa, żywność.

Zmarł 6 lutego 1945 roku. Śmierć jego była dla wszystkich zaskoczeniem. Oficjalnie podano, iż Ryszard Knosała zmarł na tyfus plamisty. Pogrzeb odbył się niezmiernie uroczyście, na znak żałoby przez obóz przemaszerowali więźniowie - byli tacy, którzy Knosale zawdzięczali życie.
W hali sądu powiatowego w Dachau znajduje się tablica poświęcona pamięci "haftlinga" Dachau nr 3756 - Ryszarda Knosały.
"...pamięci wielkiego człowieka i doskonałego tłumacza znającego swój zawód..."


Ryszard Knosała był człowiekiem niezwykle odważnym, świetnym psychologiem, w lot rozpoznającym charaktery, wady i nawyki poszczególnych gestapowców i umiał ich indywidualne skłonności wykorzystać dla dobra wszystkich więźniów.

 

Ryszard Knosała ze swoimi wychowankami.
Ryszard Knosała ze swoimi wychowankami.

 

Maria Zientara - Malewska

Pamięci Ryszarda Knosały

MEMENTO

Dumne pomniki urn waszych nie strzegą,
Ani marmury z złotymi głoskami
Lecz w żywych sercach potomnych jesteście
Na zawsze rylcem miłości wpisani

 

W listopadzie noce gdy memento
W zmowie z nadzieją na zmartwychwstanie,
Wyciska ustom modlitwę jak pieczęć
Jak pęk chryzantem złożony na darni.

 

Na kartkach wonnych zszarzałych krwawników
Przędza maryjna wyszyje wspomnienia.
O męczennicy ludzkiej nienawiści
Niezapomniane najdroższe imienia.